Dzisiejszy świat jest niezwykle dynamiczny, a ciągłe dążenie do osiągnięcia sukcesu utrudnia dbanie o własny dobrostan. Wiele osób zapomina o tym, jak ważne jest postrzeganie samych siebie. Samoakceptacja to podstawa zdrowia psychicznego. Aby się jej nauczyć, często trzeba włożyć wiele wysiłku w pracę nad sobą. Jak zaakceptować swoje dobre i złe strony, a dzięki temu budować bardziej satysfakcjonujące życie?

Czym jest samoakceptacja?

Sztuka samoakceptacji - pokochaj siebie!Samoakceptacji nie należy mylić z samouwielbieniem. Każdy człowiek ma zarówno wady, jak i zalety. Samoakceptacja polega na umiejętności przyjęcia i zrozumienia siebie w aspektach pozytywnych i negatywnych. Nie wyklucza ona jednocześnie pracy nad swoimi wadami – należy raczej rozumieć ją jako brak potrzeby zmieniania siebie w celu spełnienia oczekiwań innych osób. Nauka samoakceptacji ma na celu skierowanie uwagi na własne potrzeby i odejście od oceniania siebie przez pryzmat kulturowych standardów. Jakie są najważniejsze aspekty samoakceptacji?

  • Samoświadomość – proces nauki samoakceptacji koncentruje się też na rozumieniu siebie i odnajdywaniu sposobów na odczytywanie i zaspokajanie swoich potrzeb i pragnień.
  • Miłość do siebie – aby móc budować silne relacje z innymi ludźmi, w pierwszej kolejności należy nauczyć się okazywania miłości sobie.
  • Brak potrzeby uznania z zewnątrz – osoby, które wypracowały sobie samoakceptację, nie potrzebują aprobaty z zewnątrz i kierują się swoimi wartościami.
  • Akceptacja swoich niedoskonałości – nie ma samoakceptacji bez umiejętności przyjmowania swoich błędów. Są one częścią bycia człowiekiem i nie warto traktować ich jako powodu do wstydu czy czynnika wywołującego poczucie winy.

Jak nauczyć się samoakceptacji?

Nauka samoakceptacji to długotrwały proces. Jakie sposoby są najczęściej wskazywane jako pomocne? Pierwszym krokiem jest zaprzestanie porównywania się do innych. Jest to pożywka dla niskiego poczucia własnej wartości i piętnowania swoich cech, które nie pasują do społecznego ideału człowieka. Warto uświadomić sobie, że wszystkie treści dostępne w mediach to tylko wycinek z życia udostępniających je osób!

Ważne jest też nauczenie się wyłapywania zniekształceń myślenia. Mogą one być bardzo krzywdzące i często wpływają negatywnie na zdrowie psychiczne. Umiejętność ich identyfikowania to pierwszy krok. W następnej kolejności należy zacząć je modyfikować na zdrowsze wersje. Nie oznacza to popadania w fałszywą pozytywność.

Pomocna w samoakceptacji jest samoświadomość. W dzisiejszych czasach wiele osób nie potrafi identyfikować swoich emocji i potrzeb – nie mówiąc już o ich regulowaniu i zaspokajaniu. Warto poświęcić czas na naukę tych umiejętności. Dzięki temu można uniknąć wielu problemów, zapobiegać frustracjom, a także dbać o dobrostan w każdej życiowej sytuacji – nawet gdy nie jest ona sprzyjająca.

Wreszcie, samoakceptacja to także dbanie o swoją psychikę i ciało, świadome przeżywanie każdego dnia, wyrozumiałość dla siebie i dla innych, a także sięganie po pomoc w sytuacji, w której jest ona niezbędna.

Wpływ samoakceptacji na relacje interpersonalne

Osoby, które akceptują siebie, podchodzą do swoich cech z wyrozumiałością, potrafią autonomicznie zaspokajać swoje potrzeby i czują się dobrze w swoim ciele, zdecydowanie lepiej funkcjonują w relacjach społecznych. W jakich obszarach związanych z kontaktami interpersonalnymi można dostrzec korzyści płynące z samoakceptacji?

  • Zdrowe granice – osoba, która akceptuje siebie, posiada zdolność ustanawiania granic w relacjach. Nie pozwala na ich naruszenie, dbając o siebie. Dzięki temu zbudowanie trwałego związku – czy to romantycznego, czy przyjacielskiego – który jest przepełniony szacunkiem, staje się zdecydowanie łatwiejsze.
  • Niezależność – zależność emocjonalna to bardzo duży problem niektórych związku. Nadmierne poleganie na innych jest często ściśle związane z brakiem samoakceptacji. Konieczność przekładania na kogoś swoich problemów emocjonalnych kreuje związek oparty na potrzebie i zależności, a nie na realnym uczuciu.
  • Otwartość na bliskość – osoba, która rozumie siebie i swoje potrzeby, jest skłonna się otworzyć i wykreować intymny, bezpieczny stosunek. Praktycznie niemożliwe jest pozwolenie partnerowi na pokochanie siebie wówczas, gdy występują problemy w zakresie samoakceptacji.
  • Empatia – samoakceptacja wiąże się z rozumieniem siebie i zdolnością do identyfikowania swoich potrzeb. Umiejętności te automatycznie przekładają się na empatyczne podejście do innych osób.
  • Brak toksycznej zazdrości – wspierająca i przyjazna atmosfera, wolna od zazdrości, jest możliwa do osiągnięcia tylko wówczas, gdy każda ze stron zna swoją wartość.
  • Mniej konfliktów – akceptowanie siebie i swoich wad eliminuje nadmierne obwinianie siebie, a jednocześnie umożliwia przyznanie się do błędu, co znacznie ułatwia rozwiązywanie problemów.

Dbanie o siebie w dzisiejszym świecie

Samoakceptacja musi być uzupełniona o dbanie o siebie. W przeciwnym razie nie wynikną z niej widoczne korzyści. Troszczenie się o funkcjonowanie fizyczne musi iść w parze z rozwojem emocjonalnym i psychologicznym. Każda osoba, która chce nauczyć się życia w zgodzie ze sobą, powinna zacząć od wprowadzenia do swojej codzienności zdrowych nawyków. Dobrze zbilansowana dieta, regularny ruch – to absolutne podstawy!

Nieodłącznym elementem pracy nad zdrowiem psychicznym jest też sen. Wygodny materac – taki, jak jeden z dostępnych w sklepie https://sennamaterace.pl/118-materace-80×190 – to podstawowa część wyposażenia każdej sypialni, a godziny spędzane w łóżku powinny być codziennie takie same. Brak regeneracji może bardzo szybko prowadzić do pogorszenia samooceny, obniżenia nastroju i zwiększenia poziomu stresu.

Zadbane ciało i wypoczęty umysł to podstawa, od której należy rozpocząć pracę nad samoakceptacją. Świadomość podchodzenia do swojego ciała z szacunkiem i wyrozumiałością stanowi podstawę do tego, aby docenić siebie i zaakceptować własne niedoskonałości.

Przeczytaj także:

  1. Dlaczego organizm potrzebuje snu?
  2. Przepisy na zdrową kolację przed snem: lekkie, ale sycące posiłki
  3. Czy fazy księżyca mają wpływ na jakość snu?